Mecze z Portugalią (sobota) i Chorwacją (przyszły wtorek) w Lidze Narodów wskażą kierunek, w którym zmierza zespół trenera Michała Probierza. Oba spotkania będzie można oglądać na antenach Telewizji Polskiej. Nasi kibice są spragnieni futbolu na najwyższym poziomie, o czym świadczy ogromne zainteresowanie biletami. Ale jest jeden problem. Oni chcieli zdobyć wejściówkę na Narodowy przede wszystkim po to, by – być może po raz ostatni na polskiej ziemi – zobaczyć w akcji Cristiano Ronaldo. Ale może CR7 przyćmi nasz RL9?